Adaptacja dziecka w żłobku
Drodzy Rodzice/Opiekunowie,
w związku ze zbliżającą się adaptacją Państwa pociech w naszym żłobku, pragnę przedstawić Państwu tekst o najnowszych badaniach na temat prawidłowej adaptacji oraz sprzyjających warunkach do zapoznania się z nowym otoczeniem. Tekst o oryginalnym tytule: "Adaptacja a nie separacja – o procesie akceptowania żłobka przez maluchów", przygotowany przez psycholog dziecięcą, obecnie Prezes Zarządu Fundacji Rozwoju Dzieci im J.A.Komeńskiego:
Mówimy adaptacja – wiele osób myśli: spotkanie informacyjne dla rodziców, jeden, lub kilka dni uczestnictwa dziecka z rodzicem w zajęciach popołudniami (często jeszcze przed wakacjami), a potem we wrześniu pierwsze dni na krócej, a potem już będzie normalnie. Czyli będzie płakało, potem przestanie i jakoś się przyzwyczai.
Taka adaptacja nie służy dzieciom, powoduje u wielu z nich duży stres, jest też trudna dla rodziców i wychowawców.
Adaptacja maluchów do pobytu w żłobku, klubie dziecięcym czy punkcie dziennego opiekuna musi być przeprowadzona z największą troską o zmniejszenie stresu dziecka (nie można też zapominać o jego rodzicach, których zdenerwowanie często przyczynia się do stresu dziecka).
Badania pokazują, że dzieci w okresie adaptacji przez 2-3 tygodnie wykazują większą niż normalnie skłonność do irytacji, a ich ogólny nastrój jest gorszy (poziom kortyzolu – hormonu stresu – jest większy), dlatego obecność rodziców jest dla nich bardzo ważna. Dłużej przeżywają stres dzieci starsze (te powyżej roku), bardziej protestują, szczególnie w drugim tygodniu adaptacji, kiedy mija zaciekawienie nowością, są też szczególnie wrażliwe na sposób w jaki przebiega adaptacja. Zbyt gwałtowne zostawienie dziecka na długo w żłobku (w badaniu był to pobyt od pierwszego dnia na więcej niż 4 godziny) powoduje nie tylko znaczące pogorszenie ich nastroju, wpływa również na jakość ich więzi z matką – pojawia się ograniczone poczucie bezpieczeństwa. Łagodne przyzwyczajanie dziecka do żłobka (czyli pobyty krótkie – początkowo na 2-3 godziny dziennie) nie skutkowały osłabieniem bezpiecznej więzi badanych dzieci z matką, choć też były związane z potężnymi wahaniami nastroju.
Inne badania realizowane w grupie 70 dzieci w wieku 11-20 miesięcy, wykazały, że poziom kortyzolu wzrastał u nich znacząco w sytuacji nagłej/przedwczesnej separacji z matką (był od 75% do 100% większy niż w domu), a utrzymywał się na zrównoważonym poziomie (choć też wyższym niż w domu), gdy matki spędzały czas z dzieckiem w żłobku, czyli gdy faza adaptacji poprzedzającej separację była dłuższa.
Jakość czasu adaptacji
Musimy pamiętać, że adaptacja to proces, który powinien trwać co najmniej 10 dni (choć jego długość zawsze powinna być dostosowana do potrzeb dziecka), i składa się z kilku etapów, które roboczo możemy nazwać „Poznanie”, „Zaufanie”, „Powierzenie”
Poznanie
Na tym etapie dziecko poznaje nowe środowisko (przestrzeń, ludzi, dźwięki, zapachy, zwyczaje, smaki), rodzice poznają placówkę i zasady jej funkcjonowania, wychowawcy zaznajamiają się z dzieckiem i rodzicami.
Zaufanie
Dzieci i rodzice, dzięki pozytywnym doświadczeniom zaczynają czuć się w placówce bezpiecznie. Dzieci nabierają zaufania do wychowawców, są gotowe do zabawy z nimi i przyjmowania od nich pomocy, a w efekcie, do nawiązania bezpiecznej relacji z opiekunami.
Powierzenie
Dopiero w tej fazie dziecko jest gotowe do pobytu w placówce bez obecności rodziców. Najpierw na krótki czas, potem na dłużej. Spokojne i niespieszne poznawanie się jest warunkiem do tego, żeby pojawiło się poczucie bezpieczeństwa.
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!